Translate

niedziela, 18 września 2016

Szaruga górą

No cóż, już od jakiegoś czasu wiele wskazywało na to, że lato odchodzi. Oczywiście jako niepoprawna marzycielka miałam cicha nadzieje, że może tym razem cos mu się pomyli i zostanie z nami. :-)
Nadszedł jednak ten czas, gdzie należy się przeprosić ze "swetrzyskami" co i ja z niechęcia robię.
Oto moja stylizacja na chłodniejsze dni:








Stylizacja utrzymana w brązowo - beżowo - seledynowej kolorystyce.
Sweter-tunika z wielkim dekoltem pomimo "ciężkości" sprawia bardzo kobiece wrażenie. Pomimo swojej wiekowości ( kupiony kilka lat temu) doskonale nadal się sprawuję :-)
Chusta wykonana szydełkiem doskonale chroni przed chłodem jednocześnie ożywiając kolorystykę.
Jako klasyczny zmarzluch bardzo polecam takie dodatki :-)
Sweter- C&A
Spodnie- INNA
Buty-5th Avenue
Chusta- własne wykonanie  

8 komentarzy:

  1. Podoba mi się, myślę, że jeszcze będą piękne dni, a ta szaruga tak tylko sobie na chwilę o nas przypomniała. Lubię takie swetry, chociaż nie przepadam za brązami. Pozdrawiam Babooshka Style

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko.
      No ja obawiam się, że już nie wrócą. Z dnia na dzień u nas zimniej i bardziej depresyjnie bez słońca.
      Dzisiaj to już bliska płaczu jestem :-)
      Pozdrawiam Edyta

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie! :) Mam spodnie w podobnym kolorze i bardzo je lubię! Zresztą, khaki to jeden z kolorów na tegoroczną jesień! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Lato w takich obliczeniach niestety nigdy się nie myli... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)
      No i wygląda na to, że mnie opuściło :-)
      pozdrawiam Edyta

      Usuń