Translate

środa, 8 marca 2017

Szara doskonałość

Nie sądziłam, że można tak doskonale czuć się w sukience. Wszyscy wiemy, że są ciuchy, w których czujemy się dobrze, wygodnie i są takie mniej komfortowe. I chociaż ubierając je, słowa "wygoda" szukamy w słownikach wyrazów obcych to i tak je nosimy, bo są eleganckie, bo dobrze się w nich wygląda.
Tym razem udało mi się kupić sukienkę- marzenie. Ubierając ją czułam się wygodnie i jednocześnie kobieco. Nic mnie nie uwierało, nie sprawiało dyskomfortu. Czułam się w niej jak w drugiej skórze.
Do tego nawet po całym dniu w pracy sukienka nie zmieniła kształtu, co przy dzianinach jednak często się zdarza. Wieczorem czułam się w niej równie atrakcyjnie jak rano, kiedy ja ubierałam.
A oto moje cudo :-)








Sukienka- New Yorker
Buty - 5th Avenue





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz