Tym razem jednak w nieco mniej sortowym luzie.
Nadal wygoda przede wszystkim :-)
Tym razem to wygodna, długa letnia sukienka.
Smaczku i kobiecości dodają odkryte plecy.
Suknia doskonale układa się do ciała i nie przysparza kłopotów mimo mocno wykrojonych pleców.
Suknie kupiłam ostatnio na wyprzedaży w New Yorker. Chyba nie cieszyła się dużą popularnością biorąc pod uwagę jej cenę na wyprzedaży :-)
Mnie zachwyciła od pierwszego spojrzenia.
A co Wy na to?
Jak Wam się podoba?
ładnie
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Dziekuje.
UsuńPozdrawiam edyta
Do takiej sukienki trzeba mieć ładne ciało, a Ty takie masz, i wyglądasz w niej na luzie, ale bardzo kobieco. Podoba mi się, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za komplement Marzenko. Bardzo miły, chociaż nie do końca tak uważam :-)
UsuńFaktycznie sukienka jest bardzo kobieca i jestem pewna, że na bardziej kobiecych kształtach :-)prezentowałaby się jeszcze lepiej.
Chętnie bym ją zobaczyła na Tobie i jestem pewna, że prezentowałaby się jeszcze lepie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń