Wszystko co dobre szybko się kończy :-)
Raz na czas wszyscy lubimy poszaleć dlatego trochę przekornie( koniec karnawału), ale chce Wam pokazać mój "karnawałowy look".
Nie jest to wprawdzie balowy wygląd, ale ostatecznie ile razy w życiu trafiają nam się wielkie bale ...
Jak to na karnawał przystało błyszczę się cała od butów po sukienkę :-)
Sukienka to "miniówa" z dekoltem w stylu pamiętnej kreacji MM.
No niestety nie miałam kratki z nadmuchem, bo efekt byłby ten sam ;-)
Do tego szpilki z błyszczącymi cekinami- kryształkami, tak śliczne jak i nie wygodne w chodzeniu.
No i urocze pończochy
Sukienka - New Yorker
buty- Deichmann
pończochy- Calzedonia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz